Warta u siebie zagra z przedostatnią Stalą. Stilon przed kolejnym kluczowym meczem

Piłkarze AstroEnergy Warty notują kapitalny start w wiosenną część zmagań w Betclic III lidze. Bordowo-granatowi w pierwszych trzech marcowych meczach zgarnęli siedem punktów i notując przy tym bilans bramkowy na poziomie 10:2. Oczywiście, aż sześć goli podopieczni trenera Pawła Posmyka zaaplikowali ostatniej w tabeli Polonii Słubice, ale fakt słabości rywala również trzeba umieć wykorzystać, a to Warciarze uczynili perfekcyjnie. Wyniki osiągane przez Wartę jasno wskazują, że jest ona drugą siłą ligi w bieżącym okresie – lepszy powrót do ligi notuje tylko Lechia Zielona Góra, która w marcu odniosła komplet zwycięstw.

Warciarze oprócz tego, że grają piekielnie efektywnie, to czynią to zarazem bardzo efektownie. Swoją siłę i dominację piłkarze trenera Posmyka dobitnie zaprezentowali w derbowym starciu z CFB Stilonem, w którym to niebiesko-biali nie byli w stanie zagrozić rywalowi zza miedzy.

Dobry początek rundy nie jest niczym nowym dla Warty, gdyż tożsamo bordowo-granatowi weszli w cały sezon 2024/25. Jest więc w zespole powtarzalność, która zawsze jest w cenie.

Przed rundą wiosenną w drużynie Warty pojawiło się kilka nowych twarzy. Jedną z nich jest Jowin Radziński, który momentalnie wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce i w dotychczasowych meczach rozegrał komplet możliwych minut. Swoje bardzo pozytywne wejście do zespołu Radziński ukoronował bramką zdobytą w starciu z Polonią Słubice. Zawodnik bardzo szybko znalazł wspólny język z nowymi partnerami.

- Moja aklimatyzacja w drużynie przebiegła szybko i pozytywnie. Zespół bardzo dobrze mnie przyjął. Koledzy zadbali, żebym czuł się dobrze w szatni, na obiektach treningowych, ale też i w mieście. Pokazano mi gdzie jest basen, siłownia i miejsca z dobrym jedzeniem – chwali szybką adaptację w klubie Radziński.

Bardzo udany start w rozgrywki rozpala w Warciarzach apetyt na kolejne zwycięstwa. Drużyna jednak myśli o każdym kolejnym meczu jednostkowo i nie chce wybiegać zbyt daleko w przyszłość.

- Uważam, że nie można wyznaczać żadnego sufitu Warcie. Mamy świetną drużynę, która dobrze się uzupełnia. Chcemy wyrywać w każdym meczu, bez względu na to z kim gramy. Miejsce na koniec sezonu będzie wypadkową wszystkich rozegranych spotkań, dlatego nie wybiegamy za daleko w przyszłość i skupiamy się na tym co tu i teraz – zapowiada kolejne mecze Warty Radziński.

Podopieczni trenera Posmyka mogą jeszcze bardziej nabrać wiatru w żagle. W najbliższej kolejce Wariarze podejmą przed własną publicznością drużynę Stali Brzeg, czyli zespół niewiele lepszy od rozbitej ostatnio słubickiej Polonii. Ekipa z województwa opolskiego zapisała do tej pory na swoim koncie tylko sześć punktów, z czego wszystkie były wynikami remisów. W 21. meczach sezonu brzeżanie nie wygrali jeszcze ani razu, co jasno określa, że to Warta będzie faworytem sobotniego meczu.

Pojedynek AstroEnergy Warty ze Stalą Brzeg odbędzie się w sobotę (22 marca) o godzinie 13:00.

Tego samego dnia w samo południe Stilon rozegra kolejny mecz o życie. Po zeszłotygodniowej porażce z Górnikiem Polkowice, w zespole niebiesko-białych nastąpiła rewolucja. W niedzielę z posadą trenera pożegnał się Łukasz Maliszewski, którego zastąpił Mateusz Konefał. Dodatkowo w środku tygodnia gruchnęła wiadomość, że piłkarską karierę zmuszony został zakończyć Adrian Łuszkiewicz. Dotychczasowy kapitan Stilonu w ostatnich tygodniach miał sporo problemów zdrowotnych, które finalnie zakończyły się odwieszeniem piłkarskich butów na kołek.

Stilon z nowym szkoleniowcem i pozbawiony bardzo doświadczonego Łuszkiewicza w sobotę stanie w szranki z rezerwami Górnika Zabrze. Drugi zespół czternastokrotnego Mistrza Polski w obecnej kampanii również nie imponują swoimi wynikami. Zabrzanie przed sobotnim meczem plasują się na 12. miejscu w tabeli z dorobkiem 26. punktów. Liczby te pozwalają dystansować Stilon o dwie pozycje. W dole tabeli III ligi walka idzie na noże, ponieważ stawka jest bardzo wyrównana, a degradacja może sięgnąć aż siedmiu drużyn. Uzależnione jest to od ostatecznej liczby spadkowiczów z Betclic II ligi. Stilon do Zabrza jedzie z misją odwrócenia bardzo złej serii i złapania oddechu przed dalszą walką o trzecioligowy byt. Dla gorzowian dość niefortunnie ułożył się terminarz, gdyż w sobotnim meczu rezerwy Górnika będą mogły być zasilone przez posiłki z Ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej najbliższy weekend naznaczony jest pauzą reprezentacyjną i być może sztab szkoleniowy Górnika, z trenerem Janem Urbanem na czele, będzie chciał zachować rytm meczowy i pośle na trzecioligowy front kilka nazwisk znanych z nieco większej sceny.

Stilon swój mecz w Zabrzu rozpocznie w sobotę (22 marca) o 12:00.

Aktualna tabela III ligi.

Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!