Początek piłkarskiej wiosny w końcówce listopada

Betclic III liga osiągnęła w miniony weekend półmetek sezonu 2024/25. Większość drużyn spotkała się ze sobą już po jednym razie. Rozgrywki mają jednak to do siebie, że niemal corocznie jedna kolejka z rundy rewanżowej rozgrywana jest awansem w końcówce listopada. Piłkarska centrala zadecydowała, iż bieżąca kampania nie będzie od tego wolna. 

AstroEnergy Warta jest jednak w nieco innej sytuacji, niż większość drużyn w ,,gorzowskiej” grupie trzecioligowych zmagań. Bordowo-granatowi mają bowiem przed sobą jeszcze dwa mecze w listopadzie, gdyż w ostatnią środę miesiąca rozegrają jeszcze zaległe spotkanie z rezerwami Śląska Wrocław. Zanim jednak do Gorzowa zawita lider rozgrywek, to w najbliższą sobotę Warciarze zagrają na stadionie przy ulicy Olimpijskiej z MKS-em Kluczbork. Pierwszy mecz z tym rywalem Warta rozegrała 3 sierpnia i bardzo udanie rozpoczęła rozgrywki. Nim jednak doszło do rywalizacji na boisku, to podopieczni trenera Pawła Posmyka zaliczyli podroż z przygodami, gdyż z powodu awarii autokaru zjawili się w Kluczborku później, niż pierwotnie zamierzali. Poślizg nie rozkojarzył Warciarzy, którzy na trudnym terenie wywalczyli cenny remis 1:1 (1:0). Pojedynek ten budzi pozytywne wspomnienia w szeregach bordowo-granatowych.

- Nie będę ukrywał, że był to mecz, w którym pokazaliśmy charakter. Mieliśmy problemy z dojazdem do Kluczborka, ale nie wpłynęło to na naszą dyspozycję tamtego dnia. Myślę, że zdobyty w takich okolicznościach punkt miał duży wpływ na pierwsze kolejki rundy jesiennej – wspomina wyprawę z przygodami Piotr Majerczyk, kapitan Warty.

Korzystny rezultat podczas premierowego wyjazdu dał Warciarzom sporo pozytywnej energii i animuszu. Piłkarze trenera Posmyka rozpędzili się do tego stopnia, iż pierwszą porażkę zaliczyli dopiero w siódmej serii gier, kiedy to u siebie przegrali z Cariną Gubin 1:2. Ta dobra postawa dała gorzowianom chwilowe liderowanie całej stawce. Dobra jesień dla Warty stała się faktem, ale na podsumowania przyjedzie jeszcze czas.

- Niestety nie mogliśmy rozegrać meczu z rezerwami Śląska Wrocław w pierwotnym terminie z powodu przerwy reprezentacyjnej, przez co liga będzie trwała dla nas trochę dłużej. Dopiero wówczas będziemy mogli podsumować rundę jesienną. Przed nami dwa trudne mecze z zespołami z czołówki tabeli. Do obu spotkań przygotujemy się jak najlepiej i będziemy chcieli zakończyć rok pozytywnie. Wiemy na co stać zespół z Kluczborka, a trenerzy przygotują pod to odpowiedni plan, który postaramy się zrealizować i wygrać ten mecz – dodaje przed sobotnim pojedynkiem Majerczyk.

Mecz AstroEnergy Warta Gorzów – MKS Kluczbork odbędzie się w sobotę (23 listopada) o godzinie 13:00.

Godzinę wcześniej swoje starcie osiemnastej kolejki rozpocznie CFB Stilon. Niebiesko-biali tegoroczne ligowe boje zakończą w Legnicy, gdzie zagrają z rezerwami miejscowej Miedzi. Pierwszy mecz tych drużyn zakończył się wynikiem 1:1 (1:1) i mógł być dobrym prognostykiem dla Stilonowców na resztę jesieni. W następnych miesiącach forma podopiecznych trenera Łukasza Maliszewskiego była jednak daleka od wymarzonej. Stilon nie potrafił ustabilizować formy i grał mocno w kratkę, a to zepchnęło niebiesko-białych w okolice strefy spadkowej. Dopiero stosunkowo udany październik pozwolił gorzowskiej ekipie złapać trochę oddechu, ale końcówka rundy to ponownie cztery mecze bez zwycięstwa i zaledwie jedno dopisane oczko. Postawa ta daje obecnie Stilonowcom ostatnie bezpieczne miejsce nad czerwoną kreską. Zupełnie inaczej potoczyła się jesienna przygoda drugiej drużynie Miedzi. Beniaminek z Legnicy poczyna sobie bardzo dobrze i po pierwszej rundzie gier plasuje się na wysokim trzecim miejscu w tabeli. Wiosną legniczanie śmiało mogą myśleć o promocji do wyższej klasy rozgrywkowej, gdyż obecnie tracą tylko jeden punkt do lidera z Wrocławia. Okoliczności te jasno wskazują, że w sobotę Stilon nie przystąpi do pojedynku w roli faworyta.

Aktualna tabela III ligi.

Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!